Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

swieta

3/26/2016

Życie boli #7 - Wielkanoc, chrzest i propaganda

Szanowni Czytelnicy,

dzisiaj miały pojawić się tylko życzenia wielkanocne, tak tradycyjnie, ale wczoraj i dzisiaj widziałem tyle dziwnych rzeczy, że muszę się nimi z Wami podzielić. Jak kogoś to nie interesuje to życzenia ma na końcu.

Zacznę od tego co przydarzyło się dzisiaj, czyli w tak zwaną Wielką Sobotę. W ten dzień przypada mi coroczna wizyta w przybytku zwanym kościołem. Tak, jestem niewierzący i tak idę z tym cholernym koszyczkiem, to nie jest mój wymysł, po prostu robię za kierowcę i staram się unikać konfliktów z mamą. Dzięki tej jednej wizycie mam spokój na resztę roku. Nawet nie słyszę o jakimkolwiek kościele, więc dobry deal. No i podjeżdżam pod kościół, a tam stoiska z zabawkami, balonikami, obwarzankami, watą cukrową i jeszcze mnóstwem innego badziewia. Myślę, sobie, że zaczęło się nieźle, zobaczymy co będzie dalej. Przekraczam drzwi kościoła, staję sobie z tyłu i widzę coś co mnie zszokowało. Jak to w świątyniach bywa na ścianach zawieszone są obrazy stacji drogi krzyżowej, spoko, ale pod tymi obrazkami zawieszone plakaty ze zdjęciami płodów, zarodków i tego typu obiektów, nawołujące do zaniechania in vitro, aborcji, eutanazji, wszystkiego co jest wbrew doktrynie kościoła. Świetna propaganda! Ja wiem, że dzieci proboszcza są poczęte naturalną metodą, ale nawoływać do potępienia tego, że ktoś chce mieć dziecko, a nie może tego zrobić naturalnie, jest mało chrześcijańskie, nie ma absolutnie nic wspólnego z miłosierdziem, które głosił bohater tych świąt, Jezus. W dodatku jeszcze zilustrować to wszystko obrazami płodów? Przecież, do jasnej cholery, do kościoła przychodzą też dzieci. Nie jest to najprzyjemniejszy widok przecież. Wiem, że kler, że katole i współczesna władza lubią sobie taką propagandą zarzucić i gdyby to było w jakiś gazetkach parafialnych, dla tych najbardziej utopionych w wierze, którzy i tak mają klapki na oczach, to bym się nie przejął. Jednak rzucanie tymi hasłami w oczy każdego kto wejdzie do świątyni to już przeginka. Taka propaganda kojarzy mi się z czasami II Wojny Światowej, gdzie III Rzesza i ZSRR obrzucały swoich obywateli tak drastycznymi zdjęciami i plakatami i robili to tak często i tak agresywnie, że ludzie nie mieli czasu się nawet zastanowić czy to prawda, czy mają racje, czy może jednak jest w tym jakiś haczyk. Tutaj widzę dokładnie to samo.

Druga sprawa jaką chciałem poruszyć to obchody 1050 rocznicy chrztu Polski. Oczywiście znam historię i to dosyć dobrze, więc nie o tym będę pisał, nie tego się czepiał. Chodzi mi o same te obchody. Jeśli dobrze pamiętam to na tysiąclecie chrztu wybudowano tysiąc szkół. W 1966 roku obchodzony "Tysiąclecie Państwa Polskiego" z wiadomych przyczyn nie mogło mieć to wiele wspólnego z chrztem, ale chodziło o to samo. Wtedy obchody były naprawdę huczne, a teraz? Oczywiście propagandowe przemówienia Marioprezydenta (połączenie marionetki i prezydenta) oraz Prezesa wszystkich prezesów, okolicznościowy banknot dwudziestozłotowy... Serio? Podobno najważniejsze wydarzenie w historii Polski zasługuje tylko na dwie dychy? Przecież to nawet na lepszą flaszkę nie wystarczy. A właśnie taka flaszka i to nie jedna byłaby potrzebna żeby przebrnąć przez trzeci hit promujący tę uroczystość. Teledysk zespołu Anno Domini do piosenki pod tytułem Chrzest Polski 966. W sumie powinienem tutaj wstawić link żebyście mogli sobie obejrzeć, ale nie jestem sadystą. Jak ktoś ma potrzeby masochistyczne to sobie wyszuka w google. Ja wiem, że te chrześcijańskie rytmy w Polsce to nie gospel z USA, ale to była rzeźnia. Rzeźnia dźwięków, poczucia estetyki, nawet tej w sumie fajnej rocznicy. Jeśli to mnie miało zachęcić do udziału w obchodach to mnie zniechęciło i to ostatecznie. Oglądałem to na trzy razy i myślę, że CIA może spokojnie dorzucić ten hit do swojej listy piosenek do tortur. To tyle na dziś.

Życzę Wam dużo spokoju, słońca, relaksu, żeby rodzina Was nie denerwowała, żebyście się nie przeżarli i nie zanudzili. Wesołego dyngusa i mokrego jajka!

Kamil Bednarek
Czytajcie "Przywróconego" (Goneta.net/Przywrócony_Zenit)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podyskutujmy w komentarzach!