Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

swieta

8/24/2014

XVI Miedzynarodowy Turniej Rycerski na Zamku w Łęczycy

XVI Międzynarodowy Turniej Rycerski na Zamku w Łęczycy 23-24 sierpnia 2014r.

Panie i Panowie,
miałem przyjemność być widzem na Turnieju Rycerskim na Zamku Łęczycy i teraz chciałbym się z Wami podzielić wrażeniami z tego wydarzenia.

Zamek w Łęczycy jest jedną z większych atrakcji turystycznych w mojej okolicy. Co więcej, raz do roku, odbywa się na nim Turniej Rycerski. Jako fan fantastyki i historii nie mogłem sobie pozwolić na opuszczenie takiego wydarzenia. Zamek pochodzi z XIV w. W czasach swojej świetności gościł wiele koronowanych głów i to nie tylko polskich. Jeśli wiecie cokolwiek o historii to na pewno nie raz o tym Zamku słyszeliście.

Nie ma co Was zanudzać historią. Lepiej przejdę już do samego wydarzenia. Turniej, który skończył się dziś, był największym dotychczas. Gościło wiele rozpoznawalnych grup, które zajmują się takimi pokazami. Dla mniej wtajemniczonych nie będą to znane nazwiska i nazwy, ale uwierzcie mi na słowo, że nie są to początkujący artyści. Nawet Karolina Wajda (córka Andrzeja Wajdy) pojawiła się z najlepszym rumakiem ze swojej Akademii Jeździeckiej.

My byliśmy obecni podczas pierwszego dnia Turnieju. Pojechaliśmy chwilę przed rozpoczęciem, ale mieliśmy czas by obejrzeć stragany, których wokół było pełno. Wszystkie uliczki w pobliżu Zamku były zajęte straganami. Były miody piwne, piwa regionalne, grille i inne specjały. Nie zabrakło zabawek od drewnianych mieczy po (niestety) plastikowe samochodziki. Były też bardzo klimatyczne stoiska ze zbrojami, ozdobami czy innymi rękodzielniczymi gadżetami, który wybitnie pasowały do klimatu. Wystarczyło mieć odpowiednio dużo gotówki i można było zamienić się w rycerza czy damę dworu.

Turniej zaczął się od przemarszu orszaku i uroczystego powitania uczestników. Zaraz potem rozpoczął się Konny Turniej Rycerski na wzór tego z pierwszej połowy XV w. Był przygotowany przez Sandomierski Ośrodek Kawaleryjski. Głównymi bohaterami turnieju byli Zawisza Czarny z Garbowa, Mszczuj ze Skrzynna i Arnold von Baden.



Pierwszego dnia Turniej po zaciętej walce wygrał Zawisza Czarny minimalnie pokonując Mszczuja ze Skrzynna. Drugiego dnia Mszczuj zrewanżował się Zawiszy. Panowie pokazywali kunszt rycerski poprzez konkurencje zręcznościowe, walkę na miecze i na kopie. Wszytko było bardzo efektowne.

Po konkursie dla publiczności pojawiła się włoska grupa Sbandieratori dei Rioni di Cori, która dała fantastyczny pokaz sztuki żonglowania flagami. Nie byłem zbyt dobrze nastawiony do machania flagami, ale po tym co zobaczyłem zmieniłem zdanie. Panowie pokazali, że potrzeba do tego dużo umiejętności i mnóstwo pracy.


Pokaz Pani Wajdy nie był zbyt żywy, ale dla ludzi, którzy znają się na sztuce ujeżdżania koni i na samych koniach na pewno był bardzo interesujący. Piękne zwierze i bardzo dobrze ułożone.

Grupa Armentum z Czech pokazał show z humorem włączając do niego ludzi z widowni. Pokazali formowanie piechoty Lancknechi, egzekucję złoczyńcy, walkę i wystrzał z armaty.


Odbył się również Turniej Łuczniczy o Srebrną Brzechwę, który miał aż 4 etapu, a każdy kolejny był trudniejszy. Zaraz po łucznikach na arenę wszedł Jean van Cappenolle z Czech, który zaprezentował bardzo zabawny pokaz sokolniczy z udziałem ptaków drapieżnych (miał nawet kondory).

Po tym występie trzeba było powiększyć arenę, ponieważ czekał nas pokaz łucznictwa konnego lekkiej jazdy tatarskiej. Jaką siłą była jazda tatarska to każdy, kto wie cokolwiek o tamtym okresie, wie doskonale. Pokaz był przygotowany przez Warsztaty Łucznictwa Konnego. Dwoje młodych ludzi doskonale radziło sobie z tatarską bronią nawet w pełnym galopie.

Ostatnią grupą, ale według mnie najlepszą, która przygotowała pokaz byli Łucznicy św. Jerzego. Pokazali oni arsenał broni palnej! Były hakownice, były organki i była bombarda! Zapach prochu, huk wystrzałów, cudownie było!


Cały Turniej Rycerski zakończył się sukcesem i polecam każdemu, kto lubi takie klimaty wybrać się w przyszłym roku. Do Łęczycy dojazd jest bardzo dobry właściwie z każdego zakątka Polski. Turniej jest bardzo dobrze zorganizowany, jest co oglądać i naprawdę warto. Wszystkich, którzy nie są przekonani do takich widowisk będą mieli okazję się do nich przekonać w prosty sposób. Zapraszam na Zamek w Łęczycy już teraz, a w przyszłym roku na XVII Turniej Rycerski!

Pozdrawiam gorąco,

Nie zapomnijcie o możliwości zakupu mojej książki: http://www.goneta.net/przywrocony-swit-zmierzchu
I bądźcie na bieżąco śledząc ten profil na Facebooku: https://www.facebook.com/Przywrocony

Kamil Bednarek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podyskutujmy w komentarzach!