Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

swieta

12/27/2017

Życie boli #35 - Uderzenie dorosłości

Szanowni Czytelnicy,
zapewne większość z Was pamięta elementy swojego dzieciństwa, jakieś wspomnienia, pojedyncze wydarzenia, plany, pomysły na życie. Jestem również przekonany, że większość z Was często myślała lub mówiła głośno: "chciałbym być już dorosły". Najciekawsze jest to, że dopiero dorastając i otrzymując to potężne uderzenie dorosłości prosto w twarz zdajemy sobie sprawę jak bardzo nasze dziecięce życzenie było głupie.

Na początek trzeba się zastanowić kiedy zaczyna się dorosłość. Jeśli zapytacie jakiegoś nastolatka to usłyszycie, że on już od dawna jest dorosły i może robić co tylko zechce. Wszyscy już wiem, że w rzeczywistości wygląda to inaczej. W zupełniej teorii dorosłość osiągamy kiedy kończymy osiemnaście lat. Kończąc osiemnasty rok życia najczęściej się uczymy, mieszkamy z rodzicami, więc tak naprawdę z dorosłym życiem styczności mamy niewiele. Owszem, jesteśmy już pełnoletni, co oznacza, że możemy się legalnie nawalić albo zdać prawo jazdy, ale do dorosłości jeszcze daleko. To w takim razie kiedy?

12/20/2017

Świąteczny felieton!

Szanowni Czytelnicy,
jakby ktoś nie wiedział to już za kilka dni nadejdą Święta Bożego Narodzenia. W zasadzie nie wyobrażam sobie żeby ktoś mógł o tym nie wiedzieć, bo przecież media i sklepy skutecznie nam o tym przypominały już od połowy listopada, ale w razie czego jestem jeszcze ja. Domyślam się, że patrzący na tytuł i na obrazek spodziewacie się przeczytać jakieś wymyślne życzenia i nic poza tym. Otóż nic bardziej mylnego! Życzenia będą, ale na końcu, o to się nie martwcie, jednak przed życzeniami dorzucę parę groszy własnego zdania, jak to już mam w zwyczaju. Nawet w święta nie dam Wam spokoju od myślenia. Także odłóżcie papier do pakowania prezentów na te pięć minut i zapraszam do czytania.

Zapewne każdy z Was słyszał kiedyś pytanie: "Co jest najważniejsze w trakcie świąt?". Ale też jestem przekonany, że większość się nigdy poważnie nad tym nie zastanawiała, bo albo nie było po co, albo nie było kiedy. W trakcie roku wszyscy jesteśmy zajęci codziennością do tego stopnia, że nie wybiegamy myślami do świąt, a tym bardziej nie w kierunku myślenia o tym co jest w nich najważniejsze. Jeśli już to bardziej, że lampki trzeba kupić, bo się stare przepaliły i tak dalej. Natomiast w samym okresie świątecznym też nie ma czasu na to żeby się zastanawiać nad sensem. No bo przecież trzeba zrobić zakupy, nagotować milion potraw, przystroić mieszkanie, kupić i zapakować prezenty i zrobić jeszcze setki innych przedświątecznych rzeczy.

12/13/2017

Życie boli #34 - Lenistwo

Szanowni Czytelnicy,
jak już zapewne zauważyliście tematem dzisiejszego felietonu jest lenistwo. Dlaczego taki temat? Ano dlatego, że nie chciało mi się zebrać do napisania tego tekstu od poniedziałku, poprzedniego... W zasadzie to nadal ten atak lenistwa mi nie przeszedł, ale skoro dałem słowo, że będzie jeden tekst w tygodniu to będzie choćbym miał tutaj zejść. Jakbyście byli ciekawi to w momencie rozpoczęcia pracy nad tekstem jest 17:30, dzisiaj, to znaczy w środę, czyli w dzień publikacji. Kiedy wpisałem w wyszukiwarkę w moim serwisie graficznym słowo "lenistwo" wyskoczyły mi praktycznie same zdjęcia kotów.

Jak wiadomo powszechnie to koty są uważane za najbardziej leniwe zwierzęta domowe i być może wśród zwierząt rzeczywiście tak jest, ale jeśli do tego rankingu dorzuci się ludzi to, moim zdaniem, zmienia się całkiem dużo. Od razu uprzedzę, że nie będziemy brali pod uwagę te koty, które cały dzień leżą i jedzą oraz tych ludzi, które całe dnie leżą, jedzą i przeglądają memy. Także wszyscy pracoholicy wylatują żeby nie burzyć mi koncepcji.

12/06/2017

Życie boli #33 - Pokolenie klikaczy

Szanowni Czytelnicy,
z tym, że żyjemy w czasach skoku technologicznego w zasadzie nie ma co dyskutować. Co chwila jesteśmy bombardowani informacjami o nowych odkryciach technologicznych. Dzięki temu, że jest tego tak dużo technologia, nawet ta najbardziej nowoczesna, stała się dużo łatwiej dostępna. Teraz każdy z nas ma w domu, a najpewniej w kieszeni, komputer mocniejszy niż ten, który był potrzebny do wylądowania na księżycu.

Dostępność technologii daje też jeden skutek, skutek o którym będzie cały ten tekst. Chodzi oczywiście o to, że jeśli dorośli mają coraz więcej technologii wokół siebie i generalnie coraz więcej technologii nas otacza to także dzieci wyrastają w takim środowisku. Zgodnie z teorią ewolucji, która oznacza, że organizm dostosowuje się do warunków w jakich żyje (więcej o tym tutaj: Życie boli#13 - Co z tą ewolucją?) oraz tym co wszyscy doskonale wiemy, czyli że dzieciaki chłoną wszystko jak gąbka wodę, można stwierdzić, że rośnie nam pokolenie zupełnie elektroniczne.