temat końca świata przewija się przez wszystkie epoki w sztuce i każda cywilizacja miała swoją wizję tego jak to wszystko się skończy. Apokaliptyczne wizje z przeszłości był tematem mojej pracy maturalnej na ustny polski, ale nie o tym będziemy dzisiaj mówić. Dziś zastanowimy się nad tym w jaki sposób nasza, współczesna, napakowana postępem technologicznym cywilizacja wyobraża sobie swój własny koniec. Prześledziłem filmy, seriale, gry komputerowe i książki z ostatnich kilku lat i stworzyłem swego rodzaju listę potencjalnych końców, których się spodziewają nam współcześni.
1. Wojna nuklearna
Już w czasach Zimnej Wojny obawiano się wojny nuklearnej. W tamtych czasach to ZSRR i USA dysponowały bronią nuklearną i ze względu na napięte relacje między tymi mocarstwami obawiano się wymiany atomowych grzybków. W kolejnych latach do nuklearnego wyścigu zbrojeń dołączyły inne państwa, a wśród nich nie wszystko zachowywały się na arenie międzynarodowej tak jak by tego oczekiwano. Potęgowało to oczywiście strach, a wszyscy mieli w pamięci jak śmiercionośne były dwie bomby zrzucone na Japonię. Obecnie to Kora Północna ze swoim pulchnym przywódcą próbuje prowokować konflikt nuklearny i trzeba przyznać, że nie jest to tak bardzo nierealne zakończenie naszej egzystencji. A życie po takiej wojnie doskonale pokazują gry z serii Fallout oraz uniwersum Metro.
2. Katastrofy naturalne
Doskonale wiemy co obecnie dzieje się w Ameryce Północnej. USA dostaje huraganem co chwilę i nie są to byle jakie huragany, ale najsilniejsze od lat. Poza tym oczywiście grożą nam trzęsienia ziemi, tsunami i roztapianie się lodowców. Zmiany klimatyczne zachodzą i to widać. Nie jestem ekspertem i nie wiem czy są one na tyle wielkie i na tyle szybkie żeby stworzyły potencjalne zagrożenie globalnej katastrofy, ale nie można ich zupełnie lekceważyć. Łatwo zauważyć jak szybko natura potrafi poradzić sobie z pozostawionymi przez człowieka zabudowaniami. W internecie jest pełno zdjęć, które pokazują opuszczone budynki, które już po paru latach zmieniają się w ruiny porośnięte roślinnością.A przecież trzeba też brać pod uwagę, że ponownie w Ziemię może trzasnąć jakaś asteroida i wykończyć nas tak jak kiedyś dinozaury.
3. Nieudany eksperyment
Nauka, napędzana przez postęp technologiczny, rozwija się w nieprawdopodobnym tempie. Dzięki temu nasze życie będzie coraz łatwiejsze i przyjemniejsze (w założeniu), ale co jeśli jakiś eksperyment pójdzie nie tak? Co jeśli sztuczna inteligencja pewnego dnia nie pozwoli usunąć się z komputera jakiegoś naukowca albo zwierzęta, na których się testuje leki, zmutują i będą w stanie powalczyć o swoje prawa? To są wizje mojej wyobraźni, ale czy nie mogą się urzeczywistnić? Nie trzeba nawet szukać takich cudów żeby nauka mogła zaszkodzić całej ludzkości, bo przecież jeśli będziemy potrafili leczyć praktycznie wszystko to spadnie śmiertelność co spowoduje wzrost zaludnienia, a do czego może doprowadzić wzrost zaludnienia możecie sprawdzić w książce Futu.re.
4. Atak kosmitów
Można dyskutować nad tym czy życie we wszechświecie istnieje, czy na innych planetach, w innych galaktykach są kosmici, którzy mogliby kontaktować się z nami. Dyskusje trwają nad tym czy kiedykolwiek byli na Ziemi, czy mieszkają wśród nas i tak dalej i tak dalej. Bardzo często można spotkać się z artystycznymi wizjami tego jak kosmici na nas napadają. Moim zdaniem mało to prawdopodobne żeby, nawet jeśli istnieją, zdecydowali się niszczyć Ziemię, bo nie jesteśmy dla nich żadnym zagrożeniem.
5. Epidemia zombie
Nie mogło zabraknąć tego wątku. Nie ze względu na jego popularność w filmach, grach czy serialach, ale ze względu na ilość ludzi wierzących w apokalipsę zombie. Zanim zająłem się tematem nie sądziłem, że jest aż tak duża grupa ludzi wierzy w to, że pewnego dnia umarli (lub zainfekowani jakimś wirusem) wstaną i jako bezmyślne bestie kierowane tylko instynktem zaczną atakować wszystko wokół. Mnóstwo jest przykładów dzieł artystycznych, w których przejawiają się zombie. Jednak, moim zdaniem, jednym z najciekawszych jest gra The Last of Us, w której to ludzie zostają zainfekowani przez grzyba, który przejmuje nad nimi kontrolę. Najciekawsze jest to, że grzyb, który tak robi występuje w przyrodzie. Nazywa się Ophiocordyceps unilateralis i pochodzi z rodzaju maczużnikowatych. Przejmuje on kontrolę nad zainfekowanym organizmem, głównie mrówkami, które odchodzą ze swoich mrowisk, przywierają do drzew i tam służą za pożywkę grzybowi, który wypuszcza z tych martwych ciał zarodniki i tak się rozsiewa. Przy odpowiedniej mutacji mógłby przerzucić się na coś większego, ale nie jest to zbyt prawdopodobne.
Te pięć kategorii przewija się najczęściej i na nie położyłem nacisk. Można się spierać czy są prawdopodobne czy nie, które z nich mogą mieć miejsce za naszego życia i czy aby na pewno oznaczałyby one definitywny koniec ludzkości. Ja uważam, że żaden z punktów, które tutaj opisałem nie zniszczy ludzkości do końca. Zawsze znajdzie się ktoś odporny na infekcje, jakieś miasto czy wioska, którą ominie katastrofa i tak dalej. Ludzie są zbyt zróżnicowani, a Ziemia zbyt duża żeby jedna siła mogła zmieść z niej wszystko. I te grupy, które przeżyją, szybko się dostosują do nowego świata.
Kamil Bednarek
Zostaw like na: fb.com/KamilBednarekBeletrystyka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podyskutujmy w komentarzach!