Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

swieta

7/05/2017

NieRecenzja #1 - Bestiariusz Słowiański

Szanowni Czytelnicy,
nim przejdziemy do sedna sprawy, czyli do tak zwanej recenzji, chciałem kilka rzeczy wyjaśnić. Otóż nie jestem żadnym autorytetem żeby robić pełnoprawne recenzje, więc będzie to bardziej coś w rodzaju przedstawienia książki, tego co się w niej znajduje, co mnie bardziej zaintrygowało, a co mniej, ale nie będę tutaj niczego recenzował. Będzie to w krótkiej i, mam nadzieję, przyjaznej formie, ponieważ uważam, że jakiekolwiek recenzje mijają się z celem, bo przecież każdy ma inny gust i jeden świetnie się bawi czytając Władcę Pierścieni, a drugi Harleqiuny.


Szanowni Czytelnicy,
w związku z tym, że zajmuję się bądź co bądź pisaniem to i książki są mi bardzo bliskie. Jestem czytelnikiem, czytam sporo i wykorzystując moich partnerów postanowiłem Wam przybliżyć książki, które lądują w moich łapkach. Zaczniemy od najnowszego nabytku, którego dwie piękne okładki widnieją na zdjęciu powyżej. Książki, o których mowa to Bestiariusz Słowiański cz. I i II. Są to dzieła autorstwa Pawła Zycha i Witolda Vargasa, ukazały się w wydawniczej serii Legendarz, a wydało je wydawnictwo Bosz. Głównym celem przyświecającym autorom w trakcie pracy nad tymi dwiema pozycjami było przedstawienie bardzo bogatej i niestety niezbyt popularnej mitologii słowiańskiej.


Zanim przejdę do przedstawienia każdej z części zapraszam do obejrzenia krótkiego wideo:


Bestiariusz Słowiański: rzecz o skrzatach, wodnikach i rusałkach.

 

W pierwszej części Paweł Zych, który odpowiedzialny był za opisy naszych mitologicznych bytów, oraz Witold Vargas, czyli rysownik, któremu zawdzięczamy przepiękne ilustracje skupili się głównie na przedstawieniu nadprzyrodzonych istot występujących na terenach polskich. Przedstawili stwory, które rządziły w opowieściach naszych przodków i w największym stopniu przeszkadzały lub też pomagały w dawnych czasach. W pierwszym tomie autorzy dokonali selekcji wśród demonicznych pomiotów i przedstawili te, które, ich zdaniem, były najbardziej znane i odgrywały największe role.

Bestiariusz Słowiański: rzecz o biziach, kadukach i samojadkach.

 

Z kolei w drugiej części ci sami autorzy zebrali już pełny przekrój demonów całej słowiańszczyzny. Zabrali nas w podróż po wierzeniach dawnych Słowian nie zwracając uwagi na granice. Drugi tom jest grubszy i zawiera w sobie większy katalog mitologicznych postaci. O ile w pierwszej części opisano tylko po jednej postaci z danej rodziny demonów, o tyle w tomie drugim autorzy pozwolili sobie zaprezentować wszystkich przedstawicieli nadprzyrodzonego świata. Postarali się o to żeby o każdym była choć krótka notka. Dzięki temu cykl zamknął się w dwóch tomach

Podsumowanie

 

Bestiariusz Słowiański to fantastyczna książka dla osób, które chciałyby poznać rodzimą mitologię, a które wcześniej nie miały z nią większej styczności. Jest to naprawdę wspaniała propozycja do rozpoczęcia podróży przez wierzenia naszych przodków. Forma, jaką posłużyli się autorzy, jest idealna zarówno dla młodzieży jak i dla dorosłych. Książka stoi fantastycznymi ilustracjami, które cieszą oko zarówno wykonaniem jak i wizją artystyczną. Jednak nie tylko ilustracje są mocną stroną. Opisy demonów nie są zbyt skomplikowane, także nawet laik, który demonologię słowiańską zna tylko z Wiedźmina, poradzi sobie ze zrozumieniem tego co autor miał na myśli. Poza tym z każdego opisu, nawet najwredniejszego stwora, bije humor, który nie jest natrętny. Subtelne żarty autora czy puszczenie oczka do czytelnika przypomniały mi co działo się w kreskówkach mojego dzieciństwa. Sięgnąłem po te książki ze względu na moją babcię i mamę, które od dzieciństwa opowiadały mi legendy o różnych wiejskich duszkach, a potem też demonach, które można było spotkać w gospodarstwie moich pradziadków i na ich rodzinnej wsi. Zawsze bardzo lubiłem tego słuchać i do tej pory zdarza mi się o coś zapytać. Teraz, po tym jak zdobyłem Bestiariusz Słowański, odnajduję stworki czy zjawiska z opowieści, które słyszałem jako dziecko. Dzięki tym książkom można też dowiedzieć się w jaki sposób niewykształceni ludzie tłumaczyli sobie zjawiska występujące w przyrodzie.

Podsumowując tę NieRecenzję mogę powiedzieć tylko, że polecam te książki każdemu, kto choć trochę interesuje się kulturą słowiańską albo każdemu, kto chciałby się nią zainteresować, a nie wie gdzie zacząć. Książki są również fantastyczne jako forma albumu, który można sobie zwyczajnie poprzeglądać w chłodny wieczór. Dodatkowo mogę stwierdzić, że są to jedne z nielicznych książek, do których wracam co jakiś czas. Zatem jeśli bylibyście zainteresowani zakupem tych pozycji to zachęcam byście zrobili to bezpośrednio ze stron Ceneo.pl: Bestiariusz Słowiański: rzecz o skrzatach, wodnikach i rusałkach oraz Bestiariusz Słowiański: rzecz o biziach, kadukach i samojadkach. Oczywiście dzięki temu będziecie mogli sobie porównać ceny i wybrać najlepszą dla siebie propozycję.

Kamil Bednarek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podyskutujmy w komentarzach!