Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

swieta

11/15/2017

Życie boli #30 - Poczta Polska

Szanowni Czytelnicy,
jest w naszym kraju pewna instytucja, która ma olbrzymie tradycje i jest jedną z bardziej potrzebnych instytucji, ale ostatnio trochę się pogubiła. Chodzi oczywiście o Pocztę Polską. Jestem w stanie założyć, że każdy z nas miał kiedyś kontakt z Pocztą Polską. Nie wiem jednak czy w związku z postępującą cyfryzacją i ekspansją kurierów i paczkomatów byliście w budynku poczty w ostatnim czasie. Tam pozmieniało się na tyle, że gdyby nie logo to moglibyście się nie zorientować gdzie się znajdujecie. W tym tekście przedstawię Wam to zjawisko dokładnie, ale postaram się również zastanowić nad jego przyczynami.

Większość swojego dzieciństwa spędziłem u babci, która mieszkała obok budynku Poczty Polskiej. W związku z tym zdarzało mi się często na tej poczcie bywać i pamiętam jak jej wnętrze było urządzone. W przedsionku wisiała budka telefoniczna. Młodszym czytelnikom przypomnę, że kiedyś nie każdy miał telefon w domu, nie mówiąc już o posiadaniu go w kieszeni, i trzeba było korzystać z takich budek. Dalej, już w pomieszczeniu, w którym siedzą panie w okienkach, znajdowało się biurko, krzesło oraz kilka stojaków, na których znajdowały się kartki pocztowe i koperty. Za szybą siedziały panie pracujące na poczcie, a za nimi był regał, na którym były bloczki znaczków pocztowych, kartony i karty telefoniczne (takie żeby z tej budki zadzwonić). Natomiast z biegiem lat ten wystrój zaczął się zmieniać i w ostatnim czasie przeszedł już najśmielsze oczekiwania.

Oczywiście nie ma już budki telefonicznej, ale wewnątrz jest jeszcze ciekawiej. Duże biurko z dwoma krzesłami zamieniono na malutki stoliczek z jednym krzesłem. Stojaki z kartkami i kopertami zniknęły, a zamiast nich stoją wielkie regały wypełnione gazetami i czasopismami. To jeszcze jestem w stanie zrozumieć, ale tuż obok gazet rozstawione zostały ręczniki, czekoladki, gry planszowe, kalendarze, znicze i fartuszki kuchenne. Zamiast pani w każdym okienku siedzi jedna na zmianie, a kolejka nie ma się gdzie ustawić, bo regały sklepowe zajęły całe pomieszczenie. Za szybami też zmieniono wystrój. Kartony i znaczki zastąpiły pluszaki, telefony czy przybory szkolne. Kiedyś jeden klient przede mną chciał kupić znaczki pocztowe z jakiejś najnowszej kolekcji, widać musiał być filatelistą, więc powiedział: "Poproszę znaczki z takim i takim motywem" na co zdziwiona pracownica poczty zapytała "Znaczki? Pocztowe?" a minę i ton głosu miała taką jakby pracowała w mięsnym i tam ktoś ją poprosił o znaczki.

Co więcej panie pracujące na poczcie zdają sobie sprawę z tego, że zmieniono ich miejsce pracy w regularny sklep z pierdołami. Potwierdził to dialog, który odbyłem z panią w okolicach Wszystkich Świętych.
- A może znicze pan weźmie. Takich fajnych jak tutaj to pan nigdzie nie znajdzie.
- No widzę, że fajne, ale podziękuję.
- To może kalendarz? Też są super.
- Taki wybór aż pani zza tych kalendarzy nie widać (powiedziałem, bo rzeczywiście nie było jej widać).
- A bo człowiek brzydki to i nie ma co oglądać.
- E tam, nie ma co być takim skromnym. To pewnie żeby klientów nie musieć oglądać.

Trzeba się zastanowić co przyświeca władzom Poczty Polskiej w zmienianiu instytucji zajmującej się przesyłkami w sklep ze wszystkim i nakazywaniu pracownikom proponowania klientom tych głupot. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi oczywiście o pieniądze. Prezesi przeliczyli sobie, że sprzedając więcej produktów można więcej zarobić. Uznali, że przy okazji odbioru czy nadania listu człowiekowi wejdzie w oko coś i od razu to kupi. Chcieli dołożyć coś do oferty, która zaczynała być coraz mniej konkurencyjna ze względu na cyfryzację oraz inne firmy zajmujące się przesyłkami. Niestety chyba nie do końca się to sprawdza. Klienci oczekują od Poczty Polskiej tego żeby list nie szedł trzy tygodnie kiedy powinien iść trzy dni, żeby paczki nie ginęły, żeby panie w okienkach były miłe i żeby te okienka były czynne, a nie zmiany poczty w sklep.
Kamil Bednarek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podyskutujmy w komentarzach!