Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

swieta

1/03/2018

Podsumowanie 2017 i zapowiedzi na 2018

Szanowni Czytelnicy,
w związku z tym, że czas końca starego roku i początek nowego uważany jest za czas podsumowań i tworzenia planów postanowiłem również coś takiego popełnić. Nie będzie to długi, rozbudowany tekst, w którym będę opisywał co się działo miesiąc po miesiącu, także nie lękajcie się. Po prostu rok 2017 był dla mnie swojego rodzaju przełomem w wielu kwestiach a i 2018 szykuje się całkiem ciekawy, więc myślę, że nic nie stracicie jeśli poświęcicie chwilę uwagi.

Zacznijmy od podsumowania minionego roku. Na początku 2017 pracowałem zgodnie z rytmem, który narzuciłem sobie wcześniej, czyli jak mi się chciało to coś napisałem. Co prawda pomysłów miałem wiele, ale jakoś nie chciało mi się poświęcić czasu na przelanie ich na wirtualny papier. Dlatego do maja powstało jedynie pięć tekstów. Są autorzy, którzy w tym czasie wypuścili mniej więcej tyle samo książek, więc wypadłem niezwykle blado. Pewnego dnia uznałem, że jak tak ma to wyglądać to trzeba podjąć męską decyzję i albo wziąć się do roboty na poważnie, albo dać sobie spokój. Postawiłem na pierwszą opcję i zabrałem się do działania.
Zmieniłem wygląd strony na taki, który chce się oglądać i nie bolą po nim oczy. Narzuciłem na siebie rygor jednego tekstu tygodniowo, co spowodowało, że znacznie większy nacisk postawiłem na felietony (ku mojemu zaskoczeniu popularniejsze od opowiadań). Zaktualizowałem zakładki, podjąłem się współpracy z partnerami, których listę możecie zobaczyć na samym dole strony. Dzięki temu moje artystyczne pole wreszcie zaczęło przynosić plony. Spowodowało to, że bardziej mi się chce działać i rzeczywiście mam motywację do pisania. Wiem, że część z Was lubi statystyki, więc nimi także sypnę, już na koniec podsumowania 2017 roku. Przekroczyliśmy 8000 wyświetleń, z czego grubo ponad 2000 zrobiliśmy w tym tym roku (a strona działa od 2014). Najchętniej czytanym tegorocznym postem było Życie boli #33 - Pokolenie klikaczy, które wyprzedziło nieznacznie Życie boli #18 - Coś za coś. Natomiast nadal niedoścignione jest moje starusieńkie opowiadanie Opowiadanie #4 - Porwanie.

W związku z tym, że nie ma co za bardzo spoglądać w przeszłość nadszedł czas na przedstawienie moich planów na rok 2018. Jak już pewnie zauważyliście na górze strony pojawił się nowy baner. Jest to baner wydawnictwa E-bookowo.pl, z którym nawiązałem współpracę. Od teraz obydwie moje książki (Przywrócony: Świt Zmierzchu oraz Przywrócony: Zenit) możecie kupić właśnie na stronie tego wydawnictwa, albo klikając w tytuły tutaj. Dużo ważniejszą wiadomością jest to, że jeśli wszystko dobrze pójdzie to wreszcie trzecia część, kończąca tę historię, również pojawi się na rynku, właśnie dzięki temu wydawnictwu. Także bądźcie czujni. Prace nad książką trochę trwają, ale nie zmieni to nic w regularnym cotygodniowym publikowaniu nowych wpisów.

Nadal będą to felietony i opowiadania (powróci Amator, powróci Zdrada, ale będą też zupełnie nowe), jednak chcę Wam zaproponować również coś całkowicie nowego. Co to będzie? Otóż zamierzam kontynuować NieRecenzje (Nierecenzja #1 - Bestiariusz Słowiański), ale nie tylko książek. Pojawią się wśród nich również filmy i muzyka, zarówno nowości jak i klasyki. Chodzi mi po głowie jeszcze jeden projekt, do którego zrealizowania potrzeba współpracy. Dlatego póki co wspomnę, że tylko planuję coś, ale nie powiem jeszcze dokładnie co to będzie, dla Was to będzie niespodzianka, a ja w razie czego mogę zmienić koncepcję. I wreszcie, w związku z tym, że mam tutaj nowych czytelników chciałem poprzypominać trochę starszych, ale wartościowych wpisów. Nie będę ich jednak wklejał ponownie na stronę, bo to by się mijało z celem. Natomiast mam zamiar je przypominać na facebooku, wraz z krótkim opisem. Dlatego serdecznie Was proszę o to żebyście zostawili like'a na mojej stronie facebookowej Kamil Bednarek - Beletrystyka jeśli jeszcze tego nie zrobiliście. To pozwoli Wam być na bieżąco.

Kończąc to podsumowanie, które jak to u mnie bywa wyszło dłuższe niż przewidywałem, chciałem Wam serdecznie podziękować za to, że jesteście i czytacie. Chciałem Was również poprosić żebyście nie uciekali i zobaczyli czy w 2018 roku, który dopiero co się zaczął, uda mi się spełnić wszystkie te zapowiedzi. Wam życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spełnienia marzeń i kupy sukcesów.

Kamil Bednarek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podyskutujmy w komentarzach!